Krytyka muzułmanów będzie karana? "Tego chce Organizacja Współpracy Islamskiej"
Dziennikarka Deborah Weiss, która specjalizuje się w prawnych ujęciach kwestii zniesławiania religii, ostrzegła przed działalnością Organizacji Współpracy Islamskiej (OIC). Jej zdaniem celem OIC jest karanie wszelkich wypowiedzi, które odnoszą się krytycznie do tematów związanych z islamem. – W tym do samych muzułmanów, szariatu, terroryzmu islamskiego i islamskich prześladowań mniejszości religijnych – zauważyła Weiss.
W wywiadzie udzielonym portalowi CitizenTimes Weiss podkreśliła, że celem OIC jest tłumienie wszelkiej krytyki islamu i podporządkowanie świata szariatowi. Według niej państwa należące do tej organizacji starają się unikać radykalnej retoryki, ponieważ wiedzą, że zostałaby ona odrzucona w Europie czy Stanach Zjednoczonych.
Zamiast ostrych słów posługują się zawoalowanymi postulatami, domagając się walki z nietolerancją , dyskryminacją i przemocą na tle religijnym. Używają więc haseł, które na Zachodzie kojarzą się przeważnie dobrze. Problem polega na tym, że OIC nadaje im dość specyficzne znaczenia, traktując islam w uprzywilejowany sposób. Za przykład dziennikarka podała Kairską Deklarację Praw Człowieka w Islamie.
– Deklaracja Kairska rzekomo zapewnia wolność słowa, jako zgodną z prawem szariatu. Jednak zgodnie z szariatem, krytyka islamu i Mahometa jest uznawana za bluźnierstwo i jest zabroniona. Wolność słowa w tym zakresie podlega grzywnie lub karze pozbawienia wolności, a nawet karze śmierci. (…). W rzeczywistości Deklaracja Kairska nie chroni więc praw jednostki, ale wymienia wymogi, do których jednostki muszą się dostosować zgodnie z szariatem. Kiedy OIC używa terminu “prawa człowieka”, odnosi się to do Deklaracji Kairskiej – powiedziała Weiss.
Organizacja Współpracy Islamskiej powstała oficjalnie w 1971 roku, nosząc pierwotnie nazwę Organizacji Konferencji Islamskiej. Jej celem jest pogłębianie współpracy państw członkowskich. Obecnie w skład OIC wchodzi 57 krajów, które często głosują razem także na forum ONZ. W jej ramach działają m.in. Muzułmański Bank Rozwoju i Muzułmański Fundusz Solidarności.
Dziennikarka Deborah Weiss, która specjalizuje się w prawnych ujęciach kwestii zniesławiania religii, ostrzegła przed działalnością Organizacji Współpracy Islamskiej (OIC). Jej zdaniem celem OIC jest karanie wszelkich wypowiedzi, które odnoszą się krytycznie do tematów związanych z islamem. – W tym do samych muzułmanów, szariatu, terroryzmu islamskiego i islamskich prześladowań mniejszości religijnych – zauważyła Weiss.
W wywiadzie udzielonym portalowi CitizenTimes Weiss podkreśliła, że celem OIC jest tłumienie wszelkiej krytyki islamu i podporządkowanie świata szariatowi. Według niej państwa należące do tej organizacji starają się unikać radykalnej retoryki, ponieważ wiedzą, że zostałaby ona odrzucona w Europie czy Stanach Zjednoczonych.
Zamiast ostrych słów posługują się zawoalowanymi postulatami, domagając się walki z nietolerancją , dyskryminacją i przemocą na tle religijnym. Używają więc haseł, które na Zachodzie kojarzą się przeważnie dobrze. Problem polega na tym, że OIC nadaje im dość specyficzne znaczenia, traktując islam w uprzywilejowany sposób. Za przykład dziennikarka podała Kairską Deklarację Praw Człowieka w Islamie.
– Deklaracja Kairska rzekomo zapewnia wolność słowa, jako zgodną z prawem szariatu. Jednak zgodnie z szariatem, krytyka islamu i Mahometa jest uznawana za bluźnierstwo i jest zabroniona. Wolność słowa w tym zakresie podlega grzywnie lub karze pozbawienia wolności, a nawet karze śmierci. (…). W rzeczywistości Deklaracja Kairska nie chroni więc praw jednostki, ale wymienia wymogi, do których jednostki muszą się dostosować zgodnie z szariatem. Kiedy OIC używa terminu “prawa człowieka”, odnosi się to do Deklaracji Kairskiej – powiedziała Weiss.
Organizacja Współpracy Islamskiej powstała oficjalnie w 1971 roku, nosząc pierwotnie nazwę Organizacji Konferencji Islamskiej. Jej celem jest pogłębianie współpracy państw członkowskich. Obecnie w skład OIC wchodzi 57 krajów, które często głosują razem także na forum ONZ. W jej ramach działają m.in. Muzułmański Bank Rozwoju i Muzułmański Fundusz Solidarności.
Najlepszy komentarz (25 piw)
D................k
• 2013-07-01, 20:49
Kiedyś w Paincie walnąłem podobiznę Mahometa. Bomba zamiast turbanu i dupsko kozy.